Gran Canaria 2018 |
Termin wyjazdu: 27 lutego - 6 marca 2018Wylot z Warszawy, Katowic lub Poznania (do wyboru) 27.02.2018 (wtorek), powrót 6.03.2018 (wtorek). Gran Canaria to kraina kanionów, to niesamowite krajobrazy, sceneria jak na 'Dzikim Zachodzie'. I bogactwo ścieżek i szlaków do jazdy w stylu enduro. Teren skalisty i wymagający technicznie, choć nie aż tak bardzo, jak na La Palmie. W programie wyjazdu 6 dni jazdy w stylu enduro i all-mountain po najlepszych ścieżkach tej pięknej i egzotycznej wyspy. Wyjazd ma charakter enduro, tzn. skupimy się przede wszystkim na zjazdach (w trudnym technicznie, skalistym terenie), a na podjazdach będziemy się wspomagać busem. Nie będą to jednak trasy typowo zjazdowe, bo zawierają one wiele odcinków podjazdowych oraz trawersów. Orientacyjne proporcje (w ujęciu czasowym) to: 70% zjazdy / 30% trawersowanie i podjazdy.
Zakwaterowanie i wyżywienieNaszą bazą wypadową na Gran Canarii, skąd będziemy eksplorować okolicę, będzie leżąca nad oceanem, na południu wyspy, miejscowość Maspalomas. Zakwaterowanie w hotelu (3-gwiazdkowym), w pokojach 2-osobowych, z wyżywieniem half-board, czyli 2 posiłki dziennie - śniadania i obiadokolacje. PrzelotPrzelot samolotem czarterowym (czarterowanym przez biuro podróży), wylot z Warszawy, Katowic lub Poznania - do wyboru. RoweryZe względu na charakter podłoża i tras, najodpowiedniejszym typem roweru do jazdy po grancanaryjskich ścieżkach jest full enduro o skoku ok. 160mm, o nowoczesnej, progresywnej geometrii, z solidnymi, odpornymi na przebicia i przecięcia oponami i regulowaną sztycą. Na Gran Canarii rowery najwygodniej jest wypożyczyć na miejscu. Wypożyczenie dobrej klasy fulla enduro kosztuje ok. 200 euro (za cały tydzień). Dostępne modele to m.in.: Rowery - wybrane modele, w odpowiednim rozmiarze, będą dla nas zarezerwowane przed przyjazdem i będą czekały na odbiór. Oczywiście, można również zabrać własny rower, choć ze względu na wysokie koszty przewozu w samolocie (które w tym przypadku /lot czarterowy/ są zbliżone do kosztu wypożyczenia), rekomenduję właśnie wypożyczenie, tym bardziej, że oferta wypożyczalni jest bogata, a rowery są dobrej klasy i w naprawdę świetnym stanie. KosztyKoszt udziału w wyjeździe to 3200 zł. Cena zawiera przelot, 7 noclegów w hotelu, wyżywienie (2 posiłki dziennie, tzn. śniadania i obiadokolacje), transfer z i na lotnisko, oraz 6-dniowy program rowerowy. Dodatkowe, nie ujęte w tej cenie koszty to: Dla jasności: przelot, hotel, wyżywienie i transfer dostarcza biuro podróży (Itaka, bądź inne, duże, renomowane i pewne biuro podróży) - w tym zakresie ja tylko pośredniczę w wyborze optymalnej oferty. Program wyjazduJeździmy przez 6 pełnych dni pobytu (tj. od środy do poniedziałku włącznie), natomiast w dniu przylotu i dniu wylotu zostawiamy sobie czas na relaks i zajęcia pozarowerowe. Wycieczki mają charakter całodziennych, epickich tripów po górach. Każdego dnia schemat będzie wyglądał podobnie: o 9 rano przyjadą po nas wynajęte busy, do których zapakujemy się z rowerami, i które wywiozą nas w góry, wgłąb wyspy (np. na Pico de las Nieves - 1949m npm, najwyższy szczyt Gran Canarii). Z Pico (lub innych, odpowiednich miejsc) będziemy zjeżdżać na różne strony i w różnych kierunkach, tak żeby zobaczyć i zakosztować jazdy w różnych częściach wyspy, bo jest ona bardzo(!) zróżnicowana pod względem krajobrazów, szaty roślinnej i rodzaju podłoża, i nie bez powodu określa się ją mianem "kontynentu w miniaturze". Charakter trasTrasy, którymi będziemy jeździć mają w przeważającej części charakter zjazdowy. Są to bardzo długie, prawdziwie epickie zjazdy - mają po kilkanaście, a nawet po dwadzieścia kilka kilometrów(!) - i to nie licząc wszelkiego rodzaju dojazdówek. Odpowiednio duże jest też przewyższenie, bo jazdę za każdym razem zaczynać będziemy na 1949m npm (Pico de las Nieves), albo niewiele niżej, np. na 1500m npm, a kończyć na poziomie morza. Każdy z takich zjazdów zajmuje więc po kilka godzin - aby uświadomić sobie ich skalę, warto wiedzieć, że sam wyjazd busem na Pico zajmuje ok. 1 godz. 20 min.! Z tego względu, każdego dnia, zrobimy "tylko" jeden zjazd - na więcej nie starczyłoby ani sił, ani czasu, bo i tak jazdę będziemy kończyć późnym popołudniem (do hotelu wracamy zwykle ok. 18:00, podczas gdy zmrok na Gran Canarii, w marcu zapada ok. 19:30). Opisując trasy, które będziemy robić, używam słowa "zjazdy", jednak w tym przypadku jest ono skrótem myślowym, bo tak naprawdę są to epickie, całodzienne tripy po górach, tyle że z przewagą zjazdów nad podjazdami. Tym niemniej, trasy zawierają również wiele krótszych lub dłuższych podjazdów, a jedna z nich także dość długie (prawie godzinne) podejście, częściowo wymagające wnoszenia rowerów na plecach. Będą również kilku lub kilkunastokilometrowe odcinki dojazdowe asfaltem, np. wzdłuż wybrzeża. Ze względu na powyższe, zdecydowanie zalecam zabranie na Gran Canarię zwykłego kasku otwartego, ew. z odpinaną szczęką, a nie pełnego, full-face. Charakter terenu, rodzaj podłożaGran Canaria, praktycznie cała jest bardzo górzysta. Wyspa ma kształt zbliżony do koła, z najwyższym szczytem, Pico de las Nieves (1949m npm), ulokowanym mniej więcej pośrodku, od którego promieniście rozchodzą się głębokie kaniony zwane barrancos. W południowej części wyspy (tam gdzie będziemy stacjonować), jak również po stronie zachodniej, podłoże jest w przeważającej części bardzo skaliste, kamieniste i suche. Pod kołami mamy więc albo litą skałę, albo bardzo suchą, pylistą, szarawą (z odcieniem pomarańczowego) ziemię z dużą ilością kamieni - zarówno dużych, osadzonych w podłożu, jak i luźnych, o każdej wielkości. Wulkaniczne skały są ostre, porowate (miejscami podobne do pumeksu, aczkolwiek znacznie twardsze od niego) i bogato urzeźbione, przez co zmuszają do starannego wyboru linii przejazdu i nie wybaczają błędów - upadki są bolesne, bo skały są twarde, ostre i bardzo nieprzyjemne w kontakcie (choć zorientowani w temacie twierdzą, że jeśli ma się do wyboru polecieć w skałę, albo w kaktusa, to lepiej jednak w skałę ;) Ogólnie rzecz biorąc, w tej części wyspy charakter podłoża i terenu (chociaż nie krajobraz) jest nieco podobny do tego w Finale Ligure. Wszystkie trasy są jednak całkowicie naturalne, tzn. są to typowe, górskie ścieżki (szlaki piesze), bez sztucznych elementów jak hopki czy bandy. Wiele odcinków jest wolnych i technicznych, wymagających precyzyjnej linii przejazdu i zaawansowanej pracy ciałem, stosunkowo mniej jest natomiast odcinków łatwiejszych, o gładkim podłożu, gdzie można rozwinąć duże prędkości i cieszyć się flowem. Z kolei północna część wyspy (gdzie również zajrzymy i pojeździmy przynajmniej przez jeden dzień) jest zupełnie inna - dużo, dużo bardziej zielona i nierzadko spowita w chmurach i mgle. Odmienny jest też charakter podłoża - nie jest ono tam aż tak bardzo skaliste, za to bardziej ziemiste i gliniaste. Łatwiej tam znaleźć gładkie, flowowe ścieżki, choć z drugiej strony, ze względu na wilgoć, potrafi tam być ślisko. Charakter tras i terenu, jakiego możecie się spodziewać po Gran Canarii, świetnie oddają poniższe filmiki - to dokładnie te szlaki, po których będziemy jeździć, więc po powrocie z Gran Canarii na pewno rozpoznacie i przypomnicie sobie wiele z tych miejsc :)
Dla kogo? Poziom trudnościZe względu na wymagające, skaliste podłoże i charakter tras, po których będziemy jeździć, wyjazd jest adresowany do osób zaawansowanych, albo przynajmniej średnio-zaawansowanych, które jeżdżą (albo chciałyby zacząć jeździć) w stylu określanym jako 'enduro' i mają już doświadczenie w jeździe po górskich szlakach i ścieżkach (np. w Beskidach, Sudetach czy w Alpach, albo miejscówkach takich jak Enduro Trails w Bielsku Białej, Rychlebskie Ścieżki, czy też Trasy Enduro Srebrna Góra, przy czym nie mam na myśli tras typu flow, jak Twister, Superflow czy Romet Red Line, lecz bardziej przypominające naturalne, górskie ścieżki trasy czerwone i czarne). Trasy na Gran Canarii są zróżnicowane, ale generalnie dość wymagające. Średni poziom trudności tras, którymi będziemy jeździć to: Poszczególne odcinki mogą być trudniejsze - w skali IMBA: , a w skali STS: S2+, a nawet S3. Jednocześnie, będzie też wiele odcinków łatwiejszych - IMBA: , STS: S1 i S1+. Tym niemniej, aby sprawnie się poruszać i mieć przyjemność z jazdy, wymagane (i zarazem wystarczające) jest, by każdy z uczestników miał dobrze opanowane i czuł się swobodnie na szlakach o trudności / S2. Jeśli nie masz pewności czy dasz sobie radę i czy tamtejsze trasy będą dla Ciebie odpowiednie, to zadzwoń lub napisz do mnie (tel. 500 575 311, e-mail: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. ) - postaram się doradzić. ZgłoszeniaChęć i zamiar udziału w wyjeździe można zgłosić mailem, na adres Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. , albo telefonicznie: 500 575 311. Po otrzymaniu zgłoszenia zarezerwuję dla Ciebie miejsce i poproszę o wpłatę (w ciągu 7 dni) połowy kwoty. Drugą połowę kwoty należy wpłacić w terminie do 15 stycznia 2018. Grupa będzie się składać z min. 5, max. 11 uczestników (+ przewodnik/organizator - Tomasz Pawłusiewicz) "[...] polecamy styczniowy wyjazd na Gran Canarię organizowany przez naszego zaprzyjaźnionego, alpejskiego (a w zimie kanaryjskiego) przewodnika i organizatora, Tomka Pawłusiewicza z Transalp.pl. ...i jeszcze parę słów o Gran CanariiGran Canaria jest należącą do archipelagu Wysp Kanaryjskich wyspą na Oceanie Atlantyckim, położoną ok. 200 km na północny zachód od wybrzeży Afryki (Maroka i Sahary Zachodniej). Jest to górzysta wyspa pochodzenia wulkanicznego, najwyższy szczyt - Pico de las Nieves osiąga wysokość 1949 m npm. Od usytuowanego w centralnej części wyspy szczytu promieniście rozchodzą się kaniony zwane barrancos. Klimat Gran Canarii jest określany mianem "wiecznej wiosny" - z umiarkowanymi temperaturami (przez cały rok), dużą ilością dni słonecznych oraz rzadkimi i nieregularnymi opadami. Niezależnie od pory roku mamy tu niemalże gwarancję dobrej pogody. W zimie temperatury na wybrzeżu, w ciągu dnia wahają się w granicach 18-23 stopni (wyżej, w górach jest oczywiście nieco chłodniej), a woda w oceanie ma ok. 18-19 stopni. Deszcz należy do rzadkości, nawet w zimie statystycznie przypadają tu tylko 3 dni w miesiącu kiedy spada ponad 1 mm deszczu na metr kwadratowy. Opady są więc rzadkie, choć kiedy już wystąpią, potrafią być obfite i gwałtowne. Inaczej mówiąc, nawet w środku zimy jest przyjemnie ciepło (można jeździć "na krótko" - krótkie rękawki, krótkie nogawki), ale nie za gorąco. Na rower - idealnie. Jest też wystarczająco ciepło, by móc kąpać się w oceanie (nawet w środku zimy woda jest cieplejsza niż w Bałtyku latem!) Gran Canaria bywa nazywana "kontynentem w miniaturze". W ciągu jednego dnia można tu jeździć w kilku różnych strefach klimatycznych i związanych z nimi piętrami roślinności, które na północy wyspy wyglądają zupełnie inny niż w części południowej! Wystarczy odjechać parę kilometrów od zurbanizowanego i zabetonowanego wybrzeża, w górę, wgłąb wyspy, by znaleźć się w zupełnie innym świecie. Pięknym, egzotycznym, dziewiczym. Kaktusy, agawy, opuncje... - pełna egzotyka! Zobaczcie zresztą sami - zdjęcia z poprzednich wyjazdów:
PogodaJaka jest pogoda w zimie na Gran Canarii? Klimat Wysp Kanaryjskich jest łagodny, określany mianem "wiecznej wiosny". Oznacza to brak wyraźnie zróżnicowanych pór roku, i niewielkie wahania temperatur zarówno w ciągu roku, jak i między dniem a nocą, co jest związane z oddziaływaniem oceanu. W zimie, na wybrzeżu, w ciągu dnia temperatury wahają się w granicach 18-23 stopni (wyżej, w górach jest oczywiście nieco chłodniej), a woda w oceanie ma ok. 18-19 stopni. Inaczej mówiąc, nawet w środku zimy jest przyjemnie ciepło (na pewno można jeździć "na krótko" - krótkie rękawki, krótkie nogawki), ale nie za gorąco. Na rower - idealnie. Jest też wystarczająco ciepło, by móc kąpać się w oceanie (nawet w styczniu woda jest cieplejsza niż w Bałtyku latem!). Opady są rzadkie i nieregularne. W lecie deszcz nie pada w ogóle, a niewielkie opady występują jedynie zimą i na początku wiosny. W czasie zimy, na Gran Canarii statystycznie przypadają 3 dni z opadami deszczu na miesiąc. Opady są więc bardzo rzadkie, choć kiedy już wystąpią, potrafią być obfite i gwałtowne. Wyspy Kanaryjskie cechują się także dużym nasłonecznieniem, co jest związane z obecnością Wyżu Azorskiego. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze zależność klimatu od topografii wyspy. Chmury i wilgotne masy powietrza przynoszone przez wiatry pasaty z kierunku północno-wschodniego, znad oceanu, natrafiając na masywy górskie w centrum wyspy zatrzymują się na nich, wilgoć się kondensuje i jest oddawana w postaci opadów deszczu lub mgły. W efekcie, Gran Canaria (podobnie jak pozostałe, górzyste wyspy - Teneryfa, La Palma, La Gomera) dzieli się klimatycznie na dwie, bardzo od siebie różne połowy - północno-wschodnia część jest nieco chłodniejsza i bogatsza w opady, podczas gdy część południowa i zachodnia jest zdecydowanie bardziej sucha, cieplejsza i nasłoneczniona. My będziemy mieszkać w Maspalomas - na samym południu :) Te różnice klimatyczne pomiędzy północną a południową częścią wyspy mają też swoje odbicie w szacie roślinnej. Na suchym południu roślinność jest uboższa - występują sukulenty (rośliny przystosowane do życia w warunkach ograniczonej dostępności wody) np. kaktusy, opuncje, agawy, aloes. Północna część wyspy jest natomiast dużo bardziej zielona, roślinność jest bujna, występują też gęste lasy tropikalne. I to właśnie dlatego, dzięki tej różnorodności klimatycznej i zróżnicowanej roślinności Gran Canaria często określana jest mianem "kontynentu w miniaturze". Zródła: Wikipedia: pl.wikipedia.org/wiki/Geografia_Wysp_Kanaryjskich#Klimat |