Gran Canaria 2017 |
"[...] polecamy styczniowy wyjazd na Gran Canarię organizowany przez naszego zaprzyjaźnionego, alpejskiego (a w zimie kanaryjskiego) przewodnika i organizatora, Tomka Pawłusiewicza z Transalp.pl. Termin wyjazdu: 10-17 stycznia 2017Wylot z Warszawy, Poznania lub Katowic 10.01.2017 (wtorek), powrót 17.01.2017 (wtorek). W programie 6 dni jazdy w stylu enduro i all-mountain po najlepszych ścieżkach tej przepięknej i cudownie egzotycznej wyspy. Na podjazdach, tam gdzie to możliwe, będziemy się wspomagać busem, aby ograniczyć (lecz nie całkowicie wyeliminować) czas poświęcony na podjeżdżanie, i móc skoncentrować się na czerpaniu przyjemności ze zjazdów - długich, soczystych i wymagających technicznie.
Zakwaterowanie i wyżywienieNaszą bazą wypadową na Gran Canarii, skąd będziemy eksplorować okolicę, będzie leżąca nad oceanem, na południu wyspy, miejscowość Maspalomas. Zakwaterowanie w hotelu, w pokojach 2-osobowych, z wyżywieniem half-board, czyli 2 posiłki dziennie - śniadania i obiadokolacje. Program wyjazduProgram wyjazdu obejmuje 6 całodziennych wycieczek po najlepszych, najpiękniejszych i najciekawszych szlakach Gran Canarii. Trasy o zróżnicowanym poziomie trudności, pomiędzy 40 a 80 km dziennie, z sumą podjazdów od 400 do 1000 m. Przy eksplorowaniu wyspy, tam gdzie to możliwe, na podjazdach będziemy się wspomagać busem, żeby szybciej i łatwiej dostać się wgłąb wyspy, w wyższe partie gór (bo Gran Canaria jest bardzo górzysta - najwyższy szczyt, Pico de las Nieves, ma 1949m, a zjeżdża się na poziom morza). Dzięki temu będziemy mogli po pierwsze zmaksymalizować przyjemność i frajdę ze zjeżdżania (po w dużej części dosyć wymagających technicznie, skalistych i kamienistych ścieżkach, którymi charakteryzuje się Gran Canaria), a po drugie zwiększyć zasięg działania, by móc więcej zobaczyć i objechać większy fragment tej pięknej i fascynującej egzotycznymi krajobrazami wyspy. Nie będą to jednak trasy wyłącznie zjazdowe - będziemy robić także długie i rozległe, epickie wycieczki z podjazdami i trawersami, o sumie przewyższeń nawet do 1000 metrów dziennie (nie licząc podjazdu busem) - tyle że rozpoczynając jazdę na poziomie 1949 m npm (Pico de las Nieves), albo 1500 czy nawet 1200m npm, a kończąc na poziomie morza. Charakter trasTrasy, które przygotowałem mają charakter typowo MTB (enduro / all-mountain), tzn. będziemy jeździć w przeważającej części w terenie, i to nie po szutrówkach i drogach gruntowych, ale jak najwiecej po ścieżkach i szlakach, bo to przecież singletracki są prawdziwą esencją MTB, a wierzcie mi - na Gran Canarii singletracki są wprost bajeczne! Wyjazd jest adresowany do osób zaawansowanych i średnio-zaawansowanych w jeździe MTB. Szlaki na Gran Canarii są bardzo skaliste i w przeważającej części trudne technicznie (głównie poziom trudności S2). Łatwych czy choćby średnio trudnych szlaków jest mniej. Trasy, po których będziemy jeździć, będą zróżnicowane - pojeździmy (i poćwiczymy technikę) w cięższym terenie, po wąskich, skalistych i wymagających technicznie ścieżkach, ale będzie też i trochę jazdy w nieco łatwiejszym technicznie terenie, po szutrówkach i nieutwardzonych drogach gruntowych. RoweryRowery najwygodniej jest wypożyczyć na miejscu. W wypożyczalni dostępna jest szeroka paleta modeli Specialized i Cannondale - zarówno fulle jak i sztywniaki. Wszystkie rowery są z aktualnych roczników (2016 i 2017) i w znakomitym stanie technicznym. Wypożyczenie dobrej klasy fulla kosztuje od 144 euro wzwyż (za cały tydzień). Dostępne modele to m.in.: Dostępne są także modele damskie (Specialized Rhyme, Cannondale Habit Women's), jak również fulle do XC (Cannondale Scalpel) oraz sztywniaki (hardtaile), aczkolwiek na wymagające grancanaryjskie szlaki polecam jednak fulla o większym skoku (Specialized Stumpjumper lub Enduro). Rowery - wybrane modele, w odpowiednim rozmiarze, będą dla nas zarezerwowane przed przyjazdem i będą czekały na odbiór. Jest również możliwość zabrania własnego roweru, choć ze względu na to, że różnica kosztów pomiędzy transportem roweru w samolocie (wraz z transferami pomiędzy lotniskiem a hotelem), a jego wypożyczeniem na miejscu nie jest duża, to rekomenduję właśnie wypożyczenie go, tym bardziej, że oferta wypożyczalni jest bardzo bogata, a rowery są niemalże nowe i w naprawdę świetnym stanie. KosztyKoszt udziału w wyjeździe to 3000 zł. Cena zawiera przelot, 7 noclegów w hotelu, wyżywienie (2 posiłki dziennie, tzn. śniadania i obiadokolacje), transfer z i na lotnisko, oraz 6-dniowy program rowerowy. Dodatkowe, nie ujęte w tej cenie koszty to: wypożyczenie roweru (od 144 do 216 euro za cały tydzień za dobrej klasy fulla) oraz ok. 60-80 euro na przejazdy busem. Dla jasności: przelot, hotel, wyżywnienie i transfer dostarcza biuro podróży (Itaka, bądź inne, duże, renomowane i pewne biuro podróży, jeśli jego oferta będzie lepsza) - w tym zakresie ja tylko pośredniczę w wyborze optymalnej oferty. ZgłoszeniaChęć i zamiar udziału w wyjeździe można zgłosić mailem, na adres Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. , albo telefonicznie: 500 575 311. Po otrzymaniu zgłoszenia zarezerwuję dla Ciebie miejsce i poproszę o wpłatę (w ciągu 7 dni) połowy kwoty. Drugą połowę kwoty należy wpłacić w terminie do 31 listopada 2016. Grupa będzie się składać z min. 5, max. 11 uczestników (+ przewodnik/organizator - Tomasz Pawłusiewicz) Miałbyś ochotę pojeździć w takiej scenerii i po takich ścieżkach? Po tych ścieżkach, tak - konkretnie tych które widać na filmie - właśnie po tych szlakach będziemy jeździć! ...i jeszcze parę słów o Gran CanariiGran Canaria jest należącą do archipelagu Wysp Kanaryjskich wyspą na Oceanie Atlantyckim, położoną ok. 200 km na północny zachód od wybrzeży Afryki (Maroka i Sahary Zachodniej). Jest to górzysta wyspa pochodzenia wulkanicznego, najwyższy szczyt - Pico de las Nieves osiąga wysokość 1949 m npm. Od usytuowanego w centralnej części wyspy szczytu promieniście rozchodzą się kaniony zwane barrancos. Klimat Gran Canarii jest określany mianem "wiecznej wiosny" - z umiarkowanymi temperaturami (przez cały rok), dużą ilością dni słonecznych oraz rzadkimi i nieregularnymi opadami. Niezależnie od pory roku mamy tu niemalże gwarancję dobrej pogody. W styczniu temperatury na wybrzeżu, w ciągu dnia wahają się w granicach 18-23 stopni (wyżej, w górach jest oczywiście nieco chłodniej), a woda w oceanie ma ok. 18-19 stopni. Deszcz należy do rzadkości, nawet w zimie statystycznie przypadają tu tylko 3 dni w miesiącu kiedy spada ponad 1 mm deszczu na metr kwadratowy. Opady są więc rzadkie, choć kiedy już wystąpią, potrafią być obfite i gwałtowne. Inaczej mówiąc, nawet w środku zimy jest przyjemnie ciepło (spokojnie można jeździć "na krótko" - krótkie rękawki, krótkie nogawki), ale nie za gorąco. Na rower - idealnie. Jest też wystarczająco ciepło, by móc kąpać się w oceanie (nawet w styczniu woda jest cieplejsza niż bywa w Bałtyku latem!) Gran Canaria bywa nazywana "kontynentem w miniaturze". W ciągu jednego dnia można tu jeździć w kilku różnych strefach klimatycznych i związanych z nimi piętrami roślinności, które na północy wyspy wyglądają zupełnie inny niż w części południowej! Wystarczy odjechać parę kilometrów od zabetonowanego i zurbanizowanego wybrzeża, w górę, wgłąb wyspy, by się znaleźć w zupełnie innym świecie. Pięknym, egzotycznym, dziewiczym. Kaktusy, agawy, opuncje... - pełna egzotyka! Zobaczcie zresztą sami - zdjęcia z poprzednich wyjazdów:
Jak się udały poprzednie wyjazdy?Oddaję głos uczestnikom: Marek: "Super miejsce, świetne ścieżki i szutry, i to wszystko bez marnowania czasu na błądzenie, idealna pogoda, a lodowaty bicz na Pico de las Nieves tylko dodał smaczku i pozwolił docenić ciepełko w dolinach.... Rowery - przynajmniej mój - świetne. Szkolenie na ścieżkach pozwoliło się przełamać, więc myślę teraz będzie łatwiej trochę podszkolić technikę :) Jeszcze raz dzięki za całą wyprawę!" Marta: "Chciałoby się rzec, że nie było nas przeszło miesiąc, przynajmniej ja mam takie odczucie - dużo wrażeń w dość krótkim czasie pozwoliło się zresetować i odpocząć psychicznie od zawodowej materii. I o to chodziło! Tomku, jeszcze raz wielkie dzięki za organizację i zapewnienie niesamowitych przeżyć." Sylwia: "Dziękuję jeszcze raz za wspólnie spędzony intensywnie i aktywnie czas :) Było MEGA!!! - :D" "Super miejsce, ciekawi ludzie, pogoda, rowery... Ehh jest co wspominać. Dzięki Tomkowi dużo się nauczyłam, ale przede wszystkim wiem ile się jeszcze muszę nauczyć! Dzięki, do zobaczenia na kolejnych wyprawach :)" Ola: "Tomku, jeszcze raz wielkie dzięki za wspólne wyprawy, wsparcie i cenne wskazówki. Wyjazd zadziałał pozytywnie i podkręcił moją chęć do szkolenia się w technice jazdy i pracy nad wydolnością, ciekawe na jak długo... :)))" Wojtek: "Było super! Dzięki Tomku!" Adam: "Przychylam się do przedmówców... bardzo fajny wyjazd. Myślę, że jeszcze w tym roku znów się spotkamy ;D"
PogodaJaka jest pogoda w styczniu na Gran Canarii? Klimat Wysp Kanaryjskich jest łagodny, określany mianem "wiecznej wiosny". Oznacza to brak wyraźnie zróżnicowanych pór roku, i niewielkie wahania temperatur zarówno w ciągu roku, jak i między dniem a nocą, co jest związane z oddziaływaniem oceanu. W styczniu, na wybrzeżu, w ciągu dnia temperatury wahają się w granicach 18-23 stopni (wyżej, w górach jest oczywiście nieco chłodniej), a woda w oceanie ma ok. 18-19 stopni. Inaczej mówiąc, nawet w środku zimy, w styczniu, jest przyjemnie ciepło (na pewno można jeździć "na krótko" - krótkie rękawki, krótkie nogawki), ale nie za gorąco. Na rower - idealnie. Jest też wystarczająco ciepło, by móc kąpać się w oceanie (nawet w styczniu woda jest cieplejsza niż w Bałtyku latem!) Opady są rzadkie i nieregularne. W lecie deszcz nie pada w ogóle, a niewielkie opady występują jedynie zimą i na początku wiosny. W styczniu, na Gran Canarii statystycznie przypadają 3 dni z opadami deszczu na miesiąc. Opady są więc bardzo rzadkie, choć kiedy już wystąpią, potrafią być obfite i gwałtowne. Wyspy Kanaryjskie cechują się także dużym nasłonecznieniem, co jest związane z obecnością Wyżu Azorskiego. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze zależność klimatu od topografii wyspy. Chmury i wilgotne masy powietrza przynoszone przez wiatry pasaty z kierunku północno-wschodniego, znad oceanu, natrafiając na masywy górskie w centrum wyspy zatrzymują się na nich, wilgoć się kondensuje i jest oddawana w postaci opadów deszczu lub mgły. W efekcie, Gran Canaria (podobnie jak pozostałe, górzyste wyspy - Teneryfa, La Palma, Gomera) dzieli się klimatycznie na dwie, bardzo od siebie różne połowy - północno-wschodnia część jest nieco chłodniejsza i bogatsza w opady, podczas gdy część południowa i zachodnia jest zdecydowanie bardziej sucha, cieplejsza i nasłoneczniona. My będziemy mieszkać w Maspalomas - na samym południu :) Te różnice klimatyczne pomiędzy północną a południową częścią wyspy mają też swoje odbicie w szacie roślinnej. Na suchym południu roślinność jest uboższa - występują sukulenty (rośliny przystosowane do życia w warunkach ograniczonej dostępności wody) np. kaktusy, opuncje, agawy, aloes. Północna część wyspy jest natomiast dużo bardziej zielona, roślinność jest bujna, występują też gęste lasy tropikalne. I to właśnie dlatego, dzięki tej różnorodności klimatycznej i zróżnicowanej roślinności Gran Canaria często określana jest mianem "kontynentu w miniaturze". Zródła: Wikipedia: pl.wikipedia.org/wiki/Geografia_Wysp_Kanaryjskich#Klimat |