Strona główna La Palma 2026
Wyjazd enduro na La Palmę, 7-14 marca oraz 18-25 marca 2026

La Palma, 7-14 marca oraz 18-25 marca 2026

Terminy: 7-14 marca oraz 18-25 marca 2026

  • 7-14 marca 2026 - wolnych miejsc: 9
  • 18-25 marca 2026 - brak wolnych miejsc, pytaj o dostępność

Wylot z Berlina w sobotę, 7 marca, powrót w sobotę, 14 marca 2026 lub wylot we środę 18 marca, powrót we środę 25 marca 2026.

La Palma to jedna z Wysp Kanaryjskich - według mnie najciekawsza i najpiękniejsza z nich - "magiczna" wyspa. Nie ma tam turystyki masowej, ani wielkich hoteli, są za to przekraczające 2400 m n.p.m. wysokości wulkaniczne szczyty, olbrzymi krater o średnicy 9 km i głębokości 1500 metrów, stożki wulkanów, pola popiołów i piasków wulkanicznych, jęzory zastygłej, skamieniałej lawy, a także niezwykle bujna i różnorodna roślinność.

La Palma to jazda po krawędzi gigantycznego krateru, nierzadko ponad chmurami, które puszystą kołderką otulają wszystko w dole, to szlaki prowadzące przez gęste, tropikalne lasy, które aż kipią zielenią i przywołują skojarzenia z dżunglą (to właśnie tam zostało zrobione Zdjęcie Roku 2016 na Pinkbike.com), to wreszcie 'surfowanie' po polach luźnych, sypkich popiołów wulkanicznych.

Byłem i jeździłem już w wielu ciekawych miejscach, ale trasy i sceneria na La Palmie zachwyciły mnie jak żadna inna miejscówka. Krótko mówiąc - dla mnie La Palma to najpiękniejsze miejsce, w którym kiedykolwiek jeździłem.

W programie 6 dni jazdy w stylu enduro. Skupimy się na zjeżdżaniu, a na podjazdach będziemy się wspomagać busem.

La Palma to przepiękna, cudowna, "magiczna" wyspa, ale zarazem jest to ciężki, niezwykle wymagający technicznie teren, naszpikowany ostrymi, wulkanicznymi skałami. Tamtejsze trasy zdecydowanie nie są więc dla każdego - to propozycja dla miłośników enduro i to tych bardziej zaawansowanych.

1enduro.pl"Jeśli jakość wyjazdu rowerowego poznaje się po tym, jak bardzo nie ogarniasz życia po powrocie, to La Palma z Transalp.pl była absolutnie wybitna" - tak, po powrocie z La Palmy, napisał Michał z 1Enduro.pl

Relację z tego wyjazdu (z kapitalnymi zdjęciami!) znajdziesz na jego blogu: La Palma z Transalp.pl : 1Enduro

Po wybuchu wulkanu (jesienią 2021) trasy na La Palmie trochę się zmieniły. Ale o dziwo, na lepsze!

W rejonie erupcji, wulkan podsypał popiołów i pyłów wulkanicznych, dzięki którym trasy w okolicach przełęczy El Pilar nabrały flow. Surfując w popiołach i piaskach wulkanicznych można tam rozwinąć większe prędkości i na twarzy momentalnie pojawia się szeroki banan :) Z kolei trasy prowadzące z Roque de los Muchachos (najwyższego szczytu) nie zmieniły się - wciąż królują tam hardkory i skalne "ujeby" :P Jeździmy zarówno tu, jak i tam, jednak proporcje się odwróciły - kiedyś jeździło się głównie z Roque, a teraz częściej bywamy na El Pilar.

Poziom trudności

Kondycja: Kondycja: 2 (łatwa) (łatwa) Trasy o długości pomiędzy 30 a 60 km dziennie; na podjazdach będziemy się wspomagać busem, tym niemniej każdego dnia suma podjazdów (i podejść) wyniesie pomiędzy 100 a 600 m w pionie.
Trasy w przeważającej części zjazdowe, orientacyjne proporcje to: 90% zjazdy / 10% podjazdy i podejścia
Technika jazdy:

Poziom trudności: czarny (poziom 5)

(poziom 5) Trasy o charakterze enduro, w wymagającym, skalistym terenie - dla zaawansowanych.

Zakwaterowanie i wyżywienie

Naszą bazą wypadową na La Palmie, skąd będziemy eksplorować okolicę, będzie Tazacorte - miejscowość położona w zachodniej części wyspy, niedaleko od oceanu.

Zakwaterowanie w apartamentach (tzn. mieszkaniach wakacyjnych z kuchnią i łazienką; apartamenty 3 lub 4-osobowe, każdy z nich z 2 sypialniami dwuosobowymi), bez wyżywienia.

Wyżywienie - we własnym zakresie. W apartamentach będziemy mieć do dyspozycji w pełni wyposażoną kuchnię, tak więc można stołować się zarówno w restauracjach, "na mieście", jak też gotować samodzielnie. Zazwyczaj śniadania jemy w apartamencie, a na kolacje wychodzimy do różnych knajp, na miasto.

Przelot

Na La Palmę najłatwiej dostać się lotem z Berlina, bo z Polski niestety nic tam nie lata (i nawet z przesiadką trudno znaleźć sensowną kombinację lotów).

Wylot z Berlina w sobotę, 7 marca o 11:25 (EasyJet, lot bezpośredni), powrót w sobotę, 14 marca - lądowanie w Berlinie o 22:50 lub wylot z Berlina we środę, 18 marca o 8:20 (EasyJet, lot bezpośredni), powrót we środę, 25 marca - lądowanie w Berlinie o 19:40. Szczegóły odnośnie lotów (a także parkingów przy lotnisku) przekażę zainteresowanym osobom mailem.

Bilety na samolot nie są ujęte w cenie wyjazdu, należy je kupić we własnym zakresie.

Rowery

Najbardziej odpowiednim typem roweru do jazdy po ścieżkach i szlakach La Palmy jest full enduro o skoku ok. 160 mm, z nowoczesną, progresywną geometrią, solidnymi, odpornymi na przebicia i przecięcia oponami i regulowaną sztycą.

Rower można zabrać własny - koszt przewozu roweru w samolocie, w przypadku EasyJet, wynosi 122 euro (ok. 520 zł, łącznie, w obie strony). Rower można zapakować do kartonu (takiego, w jakich są one dostarczane do sklepów), albo za ok. 250-300 zł można wypożyczyć profesjonalną torbę Evoc Bike Bag Pro. Poradnik odnośnie pakowania roweru znajdziesz na blogu 1Enduro: "Rower w samolocie - w co i jak się spakować?"

Jest również możliwość wypożyczenia dobrego roweru enduro na miejscu, na La Palmie. W ofercie tamtejszych wypożyczalni dostępne są m.in.:
Giant Reign 29 1 (koła 29", amortyzacja przód: Fox 38 Performance Elite 170 mm, tył: Fox X2 Performance 146 mm, hamulce: Shimano Deore (4-tłoczkowe), napęd Shimano Deore XT 1x12) - wypożyczenie na 6 dni kosztuje 246 euro (ok. 1050 zł),
Ibis Ripmo AF V1 (koła 29", amortyzacja przód: DVO Onyx D1 160 mm, tył: DVO Topaz T3 Air 147 mm, hamulce Hayes Dominion A4 203 mm, napęd Shimano Deore 1x12) - wypożyczenie na 6 dni kosztuje 330 euro (ok. 1400 zł),
- Merida One-Sixty 500 (koła 29", amortyzacja przód: Rock Shox Yari RC 170 mm, tył: Rock Shox Deluxe Select+ 162 mm, hamulce: Shimano Deore (4-tłoczkowe) 203 mm, napęd: Shimano Deore 1x11) - wypożyczenie na 6 dni kosztuje 330 euro (ok. 1400 zł),
- a nawet topowe Yeti SB150 C2 Factory czy Evil Wreckoning Fox Factory - wypożyczenie na 6 dni kosztuje 474 euro (ok. 2000 zł).

Koszty

Koszt udziału w wyjeździe (wpisowe) to 1700 zł - w tej cenie zawarte jest 6 dni jazdy z opieką przewodnika.

Dodatkowe, nie ujęte w tej cenie koszty to:
- zakwaterowanie w apartamentach 3 lub 4 os. - ok. 200-250 euro/os. (rozliczenie wg kosztów rzeczywistych, do podziału pomiędzy uczestników)
- przelot - ceny biletów się zmieniają, więc jeśli chcesz upolować je w dobrej cenie, to trzeba to śledzić na bieżąco (orientacyjna cena to ok. 1500 zł w sumie, w obie strony)
- transport roweru w samolocie (w przypadku EasyJet jest to 520 zł - łącznie, w obie strony)
- ...albo wypożyczenie roweru na La Palmie - od 246 euro za 6 dni (ok. 1050 zł)
- wyżywienie (na La Palmie ceny w supermarketach i restauracjach są podobne jak w Polsce)
- oraz koszty przejazdów busem, do tras (w sumie ok. 180-200 euro, w tym także transfery z i na lotnisko - wg kosztów rzeczywistych, do podziału pomiędzy uczestników)

Program wyjazdu

Jeździmy przez pełne 6 dni pobytu (tj. od niedzieli do piątku włącznie - przy przylocie/wylocie w sobotę; względnie od czwartku do wtorku włącznie - przy przylocie we środę), natomiast w dniu przylotu i dniu wylotu zostawiamy sobie czas na relaks i zajęcia pozarowerowe.

Wycieczki będą miały charakter całodziennych, epickich tripów po górach ze znaczącą przewagą zjazdów nad podjazdami. Na podjazdach będziemy się wspomagać busem - orientacyjne proporcje to: 90% zjazdy / 10% podjazdy i podejścia. Każdego dnia będziemy mieli 2 lub 3 wyjazdy busem do góry (i 2 lub 3 długie zjazdy).

Każdego dnia schemat będzie wyglądał podobnie: o 9 rano przyjadą po nas busy, do których zapakujemy się z rowerami. Wywiozą nas one wysoko w góry, wgłąb wyspy. Stamtąd będziemy zjeżdżać na różne strony i w różnych kierunkach, tak żeby zobaczyć i zakosztować jazdy we wszystkich częściach wyspy, która zachwyca nie tylko krajobrazami (i ich wprost niewiarygodnym zróżnicowaniem), ale też bogactwem szaty roślinnej i zmiennością typów podłoża - określenie "kontynent w miniaturze" jest w przypadku La Palmy bardziej na miejscu, niż gdziekolwiek indziej.

La Palma, trasa 'Bełty Diabła'

Charakter tras

Trasy, którymi będziemy jeździć mają w przeważającej części charakter zjazdowy. Są to długie zjazdy, po skalistych, wąskich, technicznych singletrackach.

Jazdę za każdym razem rozpoczynać będziemy albo z przełęczy El Pilar na 1500 m n.p.m., gdzie zaczyna się większość tras, albo z okolic szczytu Roque de los Muchachos na 2400 m n.p.m. Każdego dnia zrobimy 2 lub 3 długie zjazdy - na więcej nie starczyłoby ani sił, ani czasu, bo i tak jazdę będziemy kończyć późnym popołudniem (do apartamentów wracamy zwykle ok. 18:00, podczas gdy zmrok na La Palmie w marcu zapada ok. 19:30).

Opisując trasy, które będziemy robić, używam słowa "zjazdy", jednak jest ono skrótem myślowym, bo niektóre z nich zawierają również krótsze lub dłuższe podjazdy i podejścia. W związku z powyższym, zalecam zabranie na La Palmę zwykłego kasku otwartego, ew. z odpinaną szczęką, a nie pełnego, full-face.

Praktycznie wszystkie trasy na La Palmie mają charakter naturalny, tzn. są to typowe, górskie ścieżki (szlaki piesze), bez sztucznych elementów jak hopki czy bandy. Wiele odcinków jest wolnych i technicznych, wymagających precyzyjnej linii przejazdu i aktywnej pracy ciałem, choć są też odcinki o gładszym podłożu, gdzie można rozwinąć większą prędkość i cieszyć się flowem.

La Palma, surfowanie w popiołach wulkanicznych na szlaku 'Ruta de los Vulcanos'

Charakter terenu, rodzaj podłoża

La Palma jest wyspą pochodzenia wulkanicznego. Przy stosunkowo niewielkiej powierzchni (wyspa mierzy zaledwie 42 km wzdłuż i 28 km wszerz) osiąga wysokość ponad 2400 m n.p.m., przez co zalicza się do najbardziej górzystych miejsc świata.

Najbardziej szczególną cechą La Palmy, która sprawiła, że tak się w tej "magicznej wyspie" zakochałem, jest jej niesamowite zróżnicowanie. Na niewielkiej powierzchni napotykamy tu kilka różnych stref klimatycznych i pięter roślinności, a także zróżnicowane krajobrazy powstałe w wyniku działalności wulkanicznej.

W najwyższych partiach gór, wokół Roque de los Muchachos (i pozostałych szczytów tworzących grań kaldery), teren jest bardzo, bardzo skalisty i ma charakter alpejski. Trasy w tej części wyspy są naszpikowane wystającymi skałami i usiane różnej wielkości luźnymi kamieniami, okruchami i odłamkami skał. Wulkaniczne skały są ostre i bogato urzeźbione, przez co zmuszają do starannego wyboru linii przejazdu i nie wybaczają błędów. Odcinki prowadzące na wysokościach powyżej 2000m n.p.m., czyli powyżej pasma lasów, są najtrudniejsze technicznie, ale zarazem też dostarczają najwięcej wrażeń. Widoki znad krawędzi krateru na postrzępioną grań o ścianach opadających pionowo w dół, ku wypełnionemu kłębiącymi się chmurami wnętrzu gigantycznej kaldery, zapierają dech w piersiach i na długo zapadają w pamięć.

Poniżej znajduje się pasmo lasów. Po zachodniej i południowej stronie wyspy są to lasy sosnowe. Szlaki w tym rejonie są nadal dość skaliste (choć już nie aż tak bardzo, jak w te w najwyższych partiach), tym niemniej w podłożu pojawia się coraz więcej suchej, pylistej gleby. Jazda nabiera płynności, jedzie się tutaj dużo szybciej i przyjemniej, a pojawiające się raz po raz pomiędzy tymi bardziej flowowymi fragmentami różnego rodzaju trudności techniczne (skałki, korzenie, kamienie, progi, uskoki, ciasne zakręty, stromizny, itd.) ani na chwilę nie pozwalają się nudzić.

Po północnej i wschodniej stronie wyspy, w paśmie chmur, na wysokościach pomiędzy 1000 a 1800 m n.p.m., lasy sosnowe płynnie przechodzą w niezwykle bujne, gęste i aż kipiące zielenią lasy wawrzynolistne. Magiczne lasy, pełne omszałych gałęzi, mchów i paproci. Normalnie dżungla! Jazda po przecinających te lasy ścieżkach to przeżycie niezwykłe, choć ze względu na dużą wilgotność i zdradliwe, śliskie, gliniaste podłoże i omszałe skały, również wymaga dużych umiejętności i opanowania.

W środkowej i południowej części wyspy napotykamy z kolei rozległe pola popiołów i piasków wulkanicznych. Krajobraz jest surowy, iście księżycowy, a zielone pędy kanaryjskich sosen żywo kontrastują z czarnymi hałdami popiołów wulkanicznych. Podłoże jest sypkie i grząskie, co daje wrażenie jazdy jak po piachu czy w kopnym śniegu, ale to właśnie tutaj jest najwięcej flow, i to tutaj, surfując w grząskich popiołach i piaskach wulkanicznych można rozwinąć większe prędkości, a banan sam pojawia się na twarzy i długo z niej nie schodzi.

La Palma, jazda po wulkanicznych piaskach i popiołach - Fot. Michał Lalik, 1Enduro.pl

 

Na zaostrzenie apetytu filmik, który fajnie pokazuje La Palmę i tamtejsze szlaki:

A tak to wyglądało podczas jednego z naszych wcześniejszych wyjazdów:

 

Dla kogo? Poziom trudności

Szlaki na La Palmie są w dużej części skaliste, kamieniste i wymagające technicznie. Poziom trudności tamtejszych tras jest wysoki i bardzo wysoki, choć są też trasy prowadzące przez pola popiołów i piasków wulkanicznych, na których można rozwinąć większe prędkości i cieszyć się flow-em.

W wielu miejscach podłoże jest naszpikowane ostrymi skałami wulkanicznymi oraz luźnymi kamieniami, odłamkami i okruchami skalnymi o różnej wielkości. Z kolei szlaki prowadzące przez wilgotne, dżunglowate lasy wawrzynolistne potrafią być śliskie i zdradzieckie (wilgotne, obślizgłe skały i sporo gliny).

Krótko mówiąc, La Palma to propozycja dla doświadczonych, zaawansowanych riderów, zaprawionych w bojach na naturalnych, górskich ścieżkach, którzy preferują jazdę w stylu enduro i dobrze się czują na trudnych technicznie zjazdach w stromym, skalistym terenie.

Trasy na La Palmie są zróżnicowane, ale w przeważającej części wymagające, a nawet bardzo wymagające technicznie. Ich poziom trudności odpowiada czarnym trasom enduro trasy czarne

Są też odcinki łatwiejsze, płyniejsze, odpowiadające trudnością trasom czerwonym, czy nawet niebieskim, tym niemniej, aby sprawnie się poruszać i mieć przyjemność z jazdy, każdy z uczestników powinien czuć się w miarę swobodnie i pewnie na naturalnych szlakach o skalistym i kamienistym podłożu, o trudności odpowiadającej trasom czarnym trasy czarne

Jeśli nie masz pewności czy dasz sobie radę i czy tamtejsze trasy będą dla Ciebie odpowiednie, to zadzwoń lub napisz do mnie (tel. 500 575 311, e-mail: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. ) - postaram się doradzić.

La Palma - zjazd skalną "ścianą" do Puerto de Tazacorte

 

Zgłoszenia

Chęć udziału w wyjeździe można zgłosić mailem, na adres Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. , albo telefonicznie: 500 575 311.

Po otrzymaniu zgłoszenia zarezerwuję dla Ciebie miejsce i poproszę o wpłatę zaliczki w wysokości 1000 zł. Pozostałą część (700 zł) należy wpłacić w terminie do 31 stycznia 2026.

Grupa będzie się składać z min. 5, max. 12 uczestników (+ przewodnik/organizator - Tomasz Pawłusiewicz)

 

Więcej o La Palmie

La Palma jest wyspą pochodzenia wulkanicznego, należącą do archipelagu Wysp Kanaryjskich. La Palma jest jedną z mniejszych spośród 7 wysp tego archipelagu - jest 3x mniejsza od Teneryfy i ponad 2x mniejsza od Gran Canarii, za to jej najwyższy szczyt - Roque de los Muchachos wznosi się na wysokość aż 2426 m n.p.m., dzięki czemu jest najwyżej położonym punktem na wszystkich spośród Wysp Kanaryjskich, z którego można zjechać na rowerze. Ze względu na to, że powierzchnia wyspy jest stosunkowo niewielka, a góry osiągają tak duże wysokości, La Palmę można uznać za jedną z najbardziej górzystych wysp świata.

Dominującym elementem topografii terenu jest olbrzymi krater Caldera de Taburiente o średnicy 9 km i głębokości ponad 1500 metrów. Ściany krateru (a właściwie kaldery, czyli wielkiego zagłębienia powstałego wskutek eksplozji wulkanu) tworzą układającą się w półkole grań z najwyższym szczytem Roque de los Muchachos osiągającym wysokość 2426m n.p.m.

Drugim kluczowym elementem topografii terenu jest rozciągający się z północy na południe grzbiet Cumbre Nueva / Cumbre Vieja, który rozdziela wyspę na dwie różne strefy klimatyczne. W północnej i wschodniej części La Palmy klimat jest nieco chłodniejszy, z większym zachmurzeniem i wyższymi sumami opadów, podczas gdy południowa i zachodnia część wyspy (to tam, gdzie będziemy stacjonować) cieszy się większym nasłonecznieniem, wyższymi temperaturami i mniejszą ilością opadów.

Istotną kwestią odróżniającą La Palmę od Teneryfy czy Gran Canarii, jest to, że na La Palmie nie ma turystyki masowej. Nie ma tam wielkich hoteli, nie lata tam Ryanair, i raczej nie znajdziecie tej wyspy w ofercie biur podróży. Są za to przekraczające 2400 m n.p.m. wysokości wulkaniczne szczyty, olbrzymi krater, stożki wulkanów, pola popiołów wulkanicznych, jęzory zastygłej, skamieniałej lawy, a także bogata, bujna i niezwykle zróżnicowana roślinność. Miejscowości i zabudowa zachowały tradycyjny, kanaryjski styl i lokalny koloryt.

Klimat La Palmy, podobnie jak pozostałych Wysp Kanaryjskich, jest określany mianem "wiecznej wiosny" - z umiarkowanymi temperaturami (przez cały rok), dużą ilością dni słonecznych oraz rzadkimi i nieregularnymi opadami. Niezależnie od pory roku mamy tu niemalże gwarancję dobrej pogody. W marcu temperatury na wybrzeżu, w ciągu dnia oscylują wokół przyjemnych 20-25 stopni (wyżej, w górach jest oczywiście odpowiednio chłodniej), a woda w oceanie ma ok. 18 stopni.

La Palma dzięki swojej bujnej, całorocznej wegetacji jest znana jako "isla verde" ("zielona wyspa") i "isla bonita" ("piękna wyspa"). To co wyróżnia La Palmę, to niesamowite zróżnicowanie krajobrazów i szaty roślinnej na bardzo niewielkiej powierzchni. Gęsta i bujna roślinność wilgotnej północnej i wschodniej części wyspy jest zupełnie inna niż suchej części południowej i zachodniej. Na to nakłada się jeszcze zróżnicowanie pionowe - czyli piętra roślinności. Wszystko to razem sprawia, że możemy jednego dnia przejechać przez kilka stref klimatycznych, podziwiając zmieniające się i kontrastujące ze sobą krajobrazy. Począwszy od skamieniałej lawy i otwartych terenów wysokogórskich, poprzez lasy sosnowe, gęste, przypominające dżunglę lasy wawrzynolistne, suchą roślinność typu śródziemnomorskiego, aż po księżycowe, niemal zupełnie pozbawione roślinności krajobrazy wulkaniczne. To wszystko, ta niesamowita różnorodność, skupiona na tak niewielkiej przestrzeni, sprawia, że La Palma jest według mnie najciekawszą ze wszystkich Wysp Kanaryjskich i najpiękniejszym miejscem, w którym kiedykolwiek jeździłem.

La Palma, zjazd szlakiem El Tablado / La Fajana

La Palma - ponad chmurami