Transalp 2010, etap 3: Scuol - Val d'Uina - Schlinigpass (2311m) - Sta. Maria
Poranek wita nas mgłą i nisko wiszącymi, szarymi chmurami
Dzień rozpoczynamy od przejażdżki wąskimi uliczkami Scuol...
...pięknego, starego miasteczka...
...w typowym dla tego regionu (tj. Engadin) stylu...
...z domami, o wielkich, grubych, kamiennych ścianach...
...i malowanych murach. Domy są pięknie odnowione i bardzo zadbane...
...ale zarazem widać, że wszystko jest stare i bardzo, bardzo autentyczne
Zjeżdżamy do Sur En i rozpoczynamy podjazd...
...malowniczą doliną Val d'Uina...
...w kierunku słynnego kanionu zwanego przez miejscowych 'Il Quar'
Już z daleka widać, że tego dnia kanion spowijają gęste chmury i mgła
Stromą, krętą ścieżką wspinamy się do wylotu kanionu...
...przez który prowadzi niezwykle efektowna droga...
...wykuta w skalnej ścianie...
...nad niemal 200-metrową przepaścią
Kanion Il Quar w dolinie Val d'Uina
Wędrujemy tą efektowną drogą nad skrajem przepaści
Pogoda niestety z minuty na minutę nam się pogarsza...
...robi się coraz chłodniej, zaczyna mżyć...
...a chmury i mgła schodzą coraz niżej i stają się coraz gęstsze
Mamy wrażenie, że wkraczamy do mrocznego królestwa Mordoru...
To zdjęcie nie jest 'ładne', ale świetnie oddaje panującą tego dnia atmosferę
Więcej zdjęć z tego dnia brak...
...gdyż pochłonął nas zimny, mglisty, deszczowy Mordor